Rogalin & Kórnik

Trasa: Dalki-Wenecja-Łazienki-dworzec PKP- Poznań / Malta / Cyklotur - Luboń - Wielkopolski Park Narodowy - Mosina - Rogalin - Kórnik - Krzyżowniki - Pokaltki - Kostrzyn - Iwno - Czerniejewo - Gniezno – Dalki

Dziś miałam przyjemność po raz pierwszy w tym sezonie zrealizować zorganizowaną wyprawę z Sebastianem. Oboje spotkaliśmy się na dworcu w Gnieźnie z którego pociągiem dotarliśmy do Poznania.

W Poznaniu oczywiście powędrowaliśmy rowerkiem nad Maltę na której jeździłam po raz pierwszy in my life :P



Prawie jak chomiczek:


Następnie zahaczyliśmy o sklepu Cyklotur, gdzie była bardzo miła obsługa.
...dalej jadąc i tak sobie rozmawiając czas szybciutko upływał, a wraz z czasem nakręcały się kilometry.

Wielkopolski Park Narodowy



Ja oczywiście dałam radę się tam wdrapać :P


a Sebek nie dał rady oto dowód :

-żarcik
Sebek jest przecież również wysportowany.

...a tak szczerze to z tyłu była piękna drabina :P specjalnie dla mnie :P...:P

A po drzewkach to ja lubiłam i lubię chodzić...
za pewne do czasu kiedy nie wpadnę do jeziora:)



Jezioro Kociołek



Trasa wzdłuż rzeki, która była bardzo ciekawa





...ale w pewnej chwil droga ta nam się skończyła ... nie mogłam w to uwierzyć


ale to prawda:

... po prostu się skończyła
,,,dlatego musieliśmy zawrócić...i skierować się na most aby w końcu dostać się do Rogalina :), gdzie jest piękny pałac:



a za pałacem :
Lech Czech i Rus


Myślę że jeszcze dwie osoby i dalibyśmy radę objąć tak duże drzewko :


Zamek w Kórniku:





Mój ukochany Tytus



Zachód słońca:


Wyprawę uważam za sympatyczną, gdyż towarzyszyła mi osoba która kręci kilometry z pasją.

Południe i wieczorne popołudnie

W południe :Dalki-Mnichowo-Pawłowo-Goraniec-Szczytniki Czerniejewskie-Jelitowo-Grotkowo-Gurowo-Goczałkowo-Żelazkowo-ul.Witkowska-Dalki.
,,,a wieczorem Łazienki i Wenecja .

Z odwiedzinami w KOBYLNIKACH

Gniezno-Myślęcin-Komorowo-Dziekanowice-Lednogóra-Pobiedziska-Kobylnica-Bogucin-Bałtycka-Gdyńska-Kicin-Czerwonak-Bolechowo-Biedrusko-Naramowicka-Lechicka-Lutycka-Baranowo- KOBYLNIKI -Rokietnica-Sobota-Złotkowo-Biedrusko-Bolechowo-Murowana Goślina-Boduszewo-Łopuchówko-Rejowiec-Kiszkowo-Sławno-Komorowo-Myślęcin-Braciszewo-Gniezno.












Centrum tenisowe w Sobocie


Na trasie Złotkowo-Biedrusko




Warta

Nekla

Gniezno-Pawłowo-Czerniejewo-Nekla-Barczyzna-Nekla(miasto)-Graby-Sanniki-Wierzyce-Łubowo-Pawłowo-Mnichowo-Gniezno-jezioro Wenecja

Najbardziej podobała mi się trasa Graby-Sanniki , nigdy tam nie byłam , dlatego odkryciem jest dla mnie piękno tych lasów. Nad jeziorkiem pojawiły się takie ssaki jak :
-pies, który przez pewien odcinek za mną podążał
-człowiek, który lenił się w otaczającym go krajobrazie. Słoneczko nadawało przestrzeni przepiękne barwy.

Jeśli chodzi o trasy główne, to święta sprzyjają rowerzystą . Od wczoraj nie miałam spotkania z żadnym tirem , a samochody osobowe występowały w przerzedzonej ilości na drodze.

…ale jutro już wszystko wraca do pierwotnej normy do tzw. codzienności .

praca, wieczorem Mieleszyn. Kłecko , Gniezno

Nekla i okolice

Gniezno-Czerniejewo-Nekla i okolice (Barczyzna, Gierłatowo, Zasutowo)-Czerniejewo-Gniezno-Wenecja

Cieszyn-Bielsko Biała

"Cieszyn należy do grona najstarszych miast na Śląsku. Według legendy został założony w 810r. przez trzech braci, słowiańskich książąt, którzy po długiej rozłące spotkali się w tej okolicy i na pamiątkę związanej z tym radości założyli osadę Cieszyn".

Moja trasa wyglądała następująco:
Jechałam z Cieszyna do Bielsko-Białej
,a z powrotem tj.
Bielsko-Biała-Jaworze-Górki Wlk.-Ustroń-Goleszów-Cieszyn-Czeska granica-Cieszyn.





Krajobrazy na ścieżkach rowerowych z Jaworza do Górek Wlk.















Kamienny Potok




Rzeka Brennica



Przed Ustroniem



Ustroń



Kościół w Goleszowie



Cieszyn



Czeska granica

SWARZĘDZ

Gniezno-Mnichowo-Czerniejewo-Lipki-Wierzyce-Iwno-Kostrzyn-Swarzędz
...Spowrotem ta sama trasa

Odpoczynek na przystanku autobusowym dla mnie i dla rowerka podczas jednej pięciominutowej mocnej ulewy w Wierzycach



Udało mi się zahaczyć o Paryż :P

SWARZĘDZ

Gniezno-Mnichowo-Łubowo-Fałkowo-Wierzyce-Iwno-Kostrzyn-Swarzędz-Kostrzyn-Iwno-Wierzyce-Fałkowo-Łubowo-Gniezno

Dzisiejszy dzień zapowiadał się bardzo pięknie . Tym prorokiem było piękne cieplutkie słoneczko przy którym nawet wiatr mnie nie zniechęcał do wyprawy, która wczoraj już zaplanowałam .
Słoneczko było dzisiejszym motorem, które myślę, że zachęciło nie jedną osobę.

…ale niestety Nas oszukało , gdyż się szybko schowało i już więcej nie pokazało do końca dnia.
Początek trasy ciężki , gdyż wiatr wiał z kierunku mojego celu. Jechało się coraz gorzej i gorzej , a gdy zachęcające słonce schowało się całkowicie-entuzjazm opadł. Wtedy właśnie byłam w Łubowie, zaczęło kropić.
Wtedy naszła mnie taka prawdziwa myśl by zawrócić, gdyż nie ma co walczyć z żywiołami .
…ale powiedziałam sobie NIE nie zawrócę, DAM RADĘ…
A z powrotem będę zbierać plony swojego wysiłku.
Za Kostrzynem zaczęło mocno padać… czasami świata nie widziałam, ale
NIE PODDAŁAM SIĘ i DOTARŁAM do SWARZĘDZA.
Moim celem był sklep rowerowy w Swarzędzu




…co do drogi powrotnej
REWELACJA –cały czas z wiatrem.
Wiem, że WTEDY na to zasłużyłam
Warto było tyle naginać dla przyjemności powrotnej.
Przez cały czas jechałam bez większego wysiłku z średnia ponad 28km/h do 37km/h

Gniezno-Września-Czerniejewo-Pawłowo-Obora-Zdziechowa-Gniezno