niedzielne miłe okolice
d a n e w y j a z d u
90.10 km
6.00 km teren
04:19 h
Pr.śr.:20.87 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kelly's magnus
Niedziela, 24 lipca 2011 | dodano: 24.07.2011
komentarze
bobiko | 22:09 czwartek, 28 lipca 2011 | linkuj
Ale ja rozumiem.. Matii stara nadążać za Natalizą. cóż :D ma w tym jakiś interes ;))
Anonimowy Matii | 20:59 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
zapomnialbym Wszystkiego Naj.... Najlepszego!!!! duzo radosci i jak najwiecej przejechanych kilometrow;)
micor | 18:19 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
Matii- nie mów, że takie same, bo ja mam strój inny :P :D. Po co się kłaść, proponuję obwiesić się lampkami choinkowymi, może jeslibyś świecił to Natalia by Cię zauważyła :)
Anonimowy Matii | 18:07 środa, 27 lipca 2011 | linkuj
Szczera racja ; wieczorne późne przejażdżki w tamtej okolicy są najlepsze:)
Widzę że mało widzisz :) gość na Kellysie był bardzo widoczny - mniejsza z tym ale + że widziałaś Nas nie mów że nie rozpoznajesz przecież mamy tylko takie same stroje;) - sorry ale żebyś mnie zauważyła to chyba musiałbym się położyć na tej alejce (o podkładaniu nóg nie ma mowy - dosyć kontuzji) i też nie wiadomo czy byś zauważyła ;) a ja to ten na najmniejszym rowerku i srebrnym kasku ;) Giro :)
Widzę że mało widzisz :) gość na Kellysie był bardzo widoczny - mniejsza z tym ale + że widziałaś Nas nie mów że nie rozpoznajesz przecież mamy tylko takie same stroje;) - sorry ale żebyś mnie zauważyła to chyba musiałbym się położyć na tej alejce (o podkładaniu nóg nie ma mowy - dosyć kontuzji) i też nie wiadomo czy byś zauważyła ;) a ja to ten na najmniejszym rowerku i srebrnym kasku ;) Giro :)
Anonimowy Matii | 20:03 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj
Tak widziałem - chyba ze trzy razy sie mijaliśmy - fakt kas był i słusznie:) nawet pasuje:) kurcze wczoraj bylo tyle ludzi ze szok jeden gość tez na kellysie;) tak dla "lansu"jeździł - wiesz niezły rower - czyściutki a gość chyba wykąpała się w perfumie zanim wyjechał;) Nie dogonił Cie? no i jeden oszołom na kolarzówce który zapierniczał jak na turdefrance;) musiałem mu zwrócić uwagę.
Anonimowy Matii | 19:08 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj
I tak kręcimy te kółka na Wenecji - nie widzimy, nie słyszymy-muzyki słuchamy :) Pozdrawiam.
keramp | 21:21 niedziela, 24 lipca 2011 | linkuj
Pani Natalizo czemu to już nawet nie pisze Pani miejscowości przez które Pani bryka?
Zdrówka
Komentuj
Zdrówka