Góry 2011 KOTLINA KŁODZKA
d a n e w y j a z d u
116.07 km
20.00 km teren
07:42 h
Pr.śr.:15.07 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kelly's magnus
Dzień 3z5
Dzisiejszy dzień był bardzo ekstremalny i najbardziej wyczerpujący ze wszystkich. Połączenie wysiłku z każdą odmianą pogody, a także ukształtowaniem terenu. Dzień trzeci zaowocował największymi wrażeniami , a także satysfakcją.
Początkowo trasa bardzo przyjemna.
Tutaj dotarliśmy do zbiornika retencyjnego "Sudety" w Bielawie
Podjazd na Przełęcz Jugowską (805 m n.p.m.) miał niecałe 10km . Droga była pokryta pięknym równym asfaltem, więc jechało się równo i gładko bez większej manewracji.
Park Krajobrazowy
Zjazd narciarski
Natomiast z powrotem , to nie była droga 10km zjazdem asfaltem w ciepłym słoneczku lecz jej przeciwieństwo…
…czyli kręta droga gruntowa.
Na której było prawie wszystko zaczynając od bardzo wyboistego gruntu poprzez różnorodne kamienie w połączeniu z odpadami występującymi przy obróbce wycinkowej drzewa typu kora, trociny, gałęzie…
Dopełnieniem trudnośći w całości była ulewa, dlatego na jakiś czas schroniliśmy się przed deszczem. Ale niestety skutku ulewy nie jest się w stanie ominąć. Woda z ziemią dała rezultat błota z którym się zmagaliśmy do końca naszego zjazdu i całej końcowej trasy. Ubrania i rower przyodziały błotny wizerunek.
...nasze zmagania w trudnym terenie zdaje się że "pogoda" doceniła i nagrodziła nas na koniec wyprawy.
...stawała się coraz bardziej ładna. Krajobrazy odzyskiwały coraz większą klarownośc z każdym przejechanym kilometrem.
Kategoria KOTLINA KŁODZKA