Wyspa Wolin-ostatni dzień 4/4
d a n e w y j a z d u
4.18 km
0.00 km teren
00:14 h
Pr.śr.:17.91 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kelly's magnus
Dziś postanowiliśmy się wylegiwać na plaży. Słoneczko świeciło przez jakiś czas , ale nagle zrobiło się zimno i przyszła mgła jakiej jeszcze nigdy nie widziałam nad morzem.
...dlatego "opatuliłam sie kocem"
Pogoda znacznie się zepsuła. Zdecydowaliśmy się wrócić pociągiem o 11.08 zamiast o 16.35, a od naszego postanowienia do realizacji mieliśmy dosłownie pół godziny:) Wszystko w biegu,ale zdążyliśmy i to zasługa przede wszystkim naszego sprinta i małych odległości do pokonania. Nasz domek od plaży łączy 5min. drogi, natomiast na dworzec mieliśmy niecały kilometr, a zatem to ok.minuta jazdy rowerkiem tylko, że tym razem cały czas pod górkę.
Podróżując pociągiem w coraz to bardziej centralną część Polski zdaliśmy sobie sprawę, że prognoza pogody nie była omylna i upał zaczynał nam z km na km doskwierać coraz bardziej.
Kategoria morze Bałtyckie (zachód)
komentarze